niedziela, 11 czerwca 2017

Władek Frasyniuk był wśród nas do ostatniego momentu


Byliśmy przetrzymywani bardzo długo na rogu Koziej i Miodowej na parkingu, otoczeni kordonem ok 50-80 policjantów, ale po wylegitymowaniu, zostaliśmy właśnie niedawno wypuszczeni. Bylem niestety ostatnią osobą, ktora legitymowali, ale tłum czekał na nas za kordonem. Władek Frasyniuk był wśród nas do ostatniego momentu. Cały tłum protestujących przeszedł pod pałac prezydencki skandując różne wolnościowe hasła. ... pożegnalismy sie, podziękowaliśmy wzajemnie za solidarność ... rozeszli WOLNI do domu.

W następnym miesiącu musi być nas dużo więcej ... czas z tym skończyć.

Jerzy Dramowicz


Brak komentarzy: